Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować nasz tegoroczny kalendarza adwentowy :) Wycwaniłam się, bo w związku z tym, że Święta spędzamy w Stanach, zrobiłam kalendarz "12 Days Of Christmas" ;) Dało mi to trochę więcej czasu na zrobienie go, a co najważniejsze na wypełnienie ;) (mniej numerków, mniej kombinowania :P). Niestety w tym roku jeszcze poszliśmy w upominki i łakocie, ale wyjątkowo dlatego, że mamy tu słodkości, których w Polsce nie kupimy, więc oh well ;) Za rok zaplanuje Kalendarz Aktywności, o którym przeczytałam na blogu "dzisiejowo". To zdecydowanie lepszy pomysł niż paść dzieci cukrem :P
Kalendarz wykonałam z kartoników na mleko. Tutorial na taki "milk carton" znajdziecie tutaj :)
Do zrobienia kalendarza użyłam wieszaka, z którego na początek starłam warstwę lakieru, nałożyłam gesso i pocieniowałam distress oxide. Na koniec, przez maskę Tima Holtza nałożyłam troszkę pasty strukturalnej i ozdobiłam kwiatuszkami.
Kalendarz jest ciut ciężki, dlatego postanowiłam powiesić go tuż obok naszej choinki na ... lampie ;)
A to już dzieciaki uchachane pierwszymi upominkami :) Świąteczne skarpety i łakocie ;)
Pierdzioszki, dobre :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie to wygláda, pozdrawiam xx
Dziękuję :)
UsuńOjoj u Was już tak swiatecznie
OdpowiedzUsuńChoinka śliczniusia
Dziękujemy, tak, nastój świąteczny dopadł nam w tym roku wcześniej w związku z tym, że w Stanach święta w sklepach były już w sierpniu :o I tak długo wytrzymałam :P
UsuńNawet nie wiedziałam, że masz bloga! Chętnie poczytam w wolnym czasie
OdpowiedzUsuńScrapkar
Szczerze mówiąc ja kompletnie nie jestem blogowa, ale od niego zaczęłam i tak już jest ;) W przyszłości będę chciała się przerzucić na stronę internetową i tam publikować moje prace, których nie wrzucam na YouTube :)
UsuńŚwietny jest! 😀
OdpowiedzUsuńDobrze, że miałaś drewniany wieszak, bo mój plastikowy niebezpiecznie się uginał 😜
Haha, miałam, ale ścieranie go papierem ściernym to była istna katorga. Dawid mnie wyręczył, bo mi się grzało w rękach :P :P
Usuńdobry pomocnik to podstawa, hehe 😁
UsuńKurcze, moje dzieci już dorosłe, u wnuczek remont ...... w przyszłym roku takie cudeńko dla nich zrobię :) Podoba mi się pomysł z wieszakiem (a w kartonikach to ja się zakochałam) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu :) Najfajniejsze jak dla mnie są kalendarze aktywności (moja siostra pisze o nich na swoim blogu https://dzisiejowo.wixsite.com/dzisiejowo/post/niezupe%C5%82nie-standardowy-kalendarz-adwentowy ) ale ja już w ostatniej chwili jak zwykle robiłam więc skończyło się na słodkościach i upominkach ;)
OdpowiedzUsuńNo i super!! U nas zawita w przyszłym roku:)
OdpowiedzUsuń